Odsłoniła bliznę. Mówi, dlaczego to zrobiła
Daria Pikulik to wybitna polska kolarka, która na igrzyskach olimpijskich w Paryżu sięgnęła po srebrny medal. Była nominowana w kategorii "Herosi" w plebiscycie WP SportoweFakty.
Mało kto spodziewał się, że Daria Pikulik sięgnie po medal igrzysk olimpijskich. Kolarka torowa sama sfinansowała swoje przygotowania do najważniejszej imprezy czterolecia, wielokrotnie napotykając na problemy.
Ostatecznie sensacyjnie sięgnęła po srebrny medal, pokazując, że wytrwałość i ciężka praca opłaca się.
Niedawno Pikulik przeszła operację barku. "Czasami życie pisze swoje scenariusze i tak jest w tym przypadku, zaczynając od kraksy w zeszłym roku w maju, kończąc na ogromnym bólu i totalnie rozjechanym barku z pęknięty obrąbkiem, z którym nic po za operacją nie dało się zrobić. Operacja się udała, dziękuję bardzo za świetną robotę doktorom" - pisała w mediach społecznościowych.
Na gali Herosów Pikulik odsłoniła bliznę po operacji. W mediach społecznościowych wytłumaczyła, dlaczego to zrobiła.
"To tylko ja z dumą prezentującą moją bliznę po operacji od której minęło już 5tyg. Czas leci jak szalony, a my tak samo działamy na rehabilitacji z @mieszkopodlesny, abym jak najszybciej mogła wrócić do jazdy na zewnątrz. Z uśmiechem patrzę na to wszystko, co się wydarzyło, bo w głębi duszy czuję, że właśnie tak miało być i ta operacja jest dla mnie jak nowe odrodzenie! Z pozytywnym nastawieniem patrzę w przyszłość i już nie mogę się doczekać aż wrócę na szosę" - napisała.
Ostatecznie statuetka "Heros" trafiła w ręce siatkarza Pawła Zatorskiego.