Tomasz Gollob - idol dla tysięcy fanów

Jeden z najbardziej utytułowanych polskich żużlowców w historii. Indywidualny mistrz świata z 2010 roku. Ośmiokrotny złoty medalista Indywidualnych Mistrzostw Polski. Łącznie posiada 16 krążków tej imprezy. Przez wiele lat największy ambasador polskiego "czarnego sportu" na świecie. Jego kariera została brutalnie przerwana przez wypadek na motocrossie. Nie tylko idol dziesiątek zawodników, ale też wzór do naśladowania dla wielu z nich. Mentor Bartosza Zmarzlika, który już dawno swoimi osiągnięciami przerósł mistrza.

Tomasza Golloba w naszym kraju kojarzą nie tylko fani żużla, ale również ludzie, którzy nawet nie interesują się tą dyscypliną. Przez blisko 20 lat był najlepszym żużlowcem nad Wisłą.

23 kwietnia 2017 roku miał fatalny wypadek podczas treningu motocrossowego w Chełmnie, niedaleko rodzinnej Bydgoszczy. W konsekwencji odniósł poważne obrażenia kręgosłupa, doznał stłuczenia klatki piersiowej i płuc. Przeszedł wielogodzinną operację i utrzymywany był w stanie śpiączki farmakologicznej. Do dzisiaj porusza się na wózku inwalidzkim, choć nie poddaje się w dążeniu do powrotu do zdrowia.

Idol

Obchodzący 11 kwietnia swoje 53. urodziny, były już zawodnik, inspiracją dla wielu był jeszcze za czasów swojej aktywności sportowej. Już wtedy Gollob podpowiadał młodszym kolegom i uczył ich rzemiosła żużlowego. Śmiało można stwierdzić, że co najmniej połowa aktualnie ścigających się Polaków w "czarnym sporcie" naśladowała siedmiokrotnego drużynowego mistrza Polski. Był przecież w pierwszej dekadzie XXI wieku jednym z niewielu, którzy potrafili się przeciwstawiać zagranicznym rywalom.

Najbardziej znanym uczniem bydgoszczanina jest Bartosz Zmarzlik, czterokrotny indywidualny mistrz świata, po prostu najlepszy żużlowiec globu. Obaj zbliżyli się do siebie w Stali Gorzów, w której swoją karierę rozpoczynał młodszy z nich. Obserwując 28-latka na torze, wielokrotnie można dostrzec podobieństwo do jego mentora. To nie tylko podobna sylwetka na motocyklu czy sposób jazdy. To także niezwykle profesjonalne podejście do sportu i chęć bycia zawsze najlepszym.

Zmarzlik odnosi się do Golloba z ogromnym szacunkiem i niemal na każdym kroku zaznacza jego znaczenie w swojej karierze. Zresztą nawet teraz, pomimo tak wielu sukcesów, lubi poprosić o poradę swoje mistrza, do którego ma pełne zaufanie. Obecny zawodnik Motoru Lublin od początku miał ogromny talent, który być może rozwinąłby bez mistrza świata z 2010 roku. Mimo wszystko jego pomoc na pewno jest bezcenna.

Nie tylko Zmarzlik

Warto zaznaczyć, że nie jest to jednak jedyna osoba, której wychowanek Polonii Bydgoszcz pomaga. Angażuje się on w działalność klubu ze swojego rodzinnego miasta. Głównie stara się doradzać zawodnikom, dzięki czemu mogą stawać się jeszcze lepszymi żużlowcami. Był uznawany za mistrza swojego macierzystego toru i teraz często podpowiada, co robić, aby być na nim najszybszym. Z tego korzystał chociażby Daniel Jeleniewski, który na żużlu jeździ już ponad 20 lat. Tomasz Gollob po strasznej kontuzji nie obraził się na sport i cały czas stara się być blisko niego, pomagając swoim następcom.